Zachód Słońca

Refleksje

Chcesz otrzymywać cotygodniowe refleksje?

Jeżeli chciałbyś otrzymywać emailem w każdy poniedziałek, refleksje podobne do tych poniżej i rozpoczynać nowy tydzień duchowo zmotywowany, kliknij poniżej i wypełnij formę. Nie zapomnij również odpowiednio ustawić swojej poczty elektronicznej, tak by wiadomości email otrzymywane od nas nie były traktowane jako spam.

Chcę otrzymywać refleksje

Ważne są motywacje!

U progu każdego nowego tygodnia stajemy z głową pełną planów. Obierzmy jasny cel i  zapragnijmy całym sercem, aby do niego dotrzeć,  nie zwracajmy uwagi na tych, którzy będą nam mówić, że się nie uda lub będą chcieli pokrzyżować nasze plany.

W północnej Brazylii istnieje popularna zabawa nazywana Pau de Cebu, gdzie młodzież i dzieci starają się wejść na wysmarowany tłuszczem słup, aby zdobyć jakąś nagrodę. W biednych regionach to najczęściej Cesta Básica, czyli jedzenie. Pewnego dnia w jednej z miejscowości, kiedy to po dłuższym czasie nikomu nie udawało się wdrapać na słup, zgłosił się mały chłopiec, który pomimo wrzasku gapiów „nie wejdziesz”, „nie uda się”, bardzo szybko dotarł do samego wierzchołka. Zapytano go później: jak ci się to udało? Wyręczył go z odpowiedzi kolega mówiąc: z dwóch powodów – po pierwsze miał motywację, bo od dwóch dni nic nie jadł, a po drugie on jest głuchy, więc nie słyszał tych, którzy mu wmawiali, że się nie uda.

Dajmy się ponieść dobrym natchnieniom

Jesteśmy stworzeni do dobra, to jest nasz ostateczny cel i chociaż mamy pokusy, aby czynić zło i czynimy je, to jednak człowiek z natury jest dobry i dla dobra stworzony, bo stworzony przez nieskończenie dobrego Boga.

Szedł drogą mnich ze swymi uczniami, kiedy przechodzili przez most, zobaczyli topiącego się  skorpiona. Mnich pobiegł brzegiem rzeki, wszedł do wody i wziął skorpiona do ręki, żeby go uratować, ten jednak odpłacił się ukąszeniem. Z powodu bólu mężczyzna ponownie wrzucił go do rzeki, ale nie zaprzestał próby ratowania. Wziął gałąź, pobiegł wzdłuż brzegu i gałęzią wyciągnął skorpiona na brzeg. Uczniowie zareagowali na to słowami, „dlaczego go uratowałeś, przecież cię ukąsił?, mogłeś go zostawić, żeby się utopił.”
Mnich wysłuchał komentarzy i odpowiedział:
- On postąpił zgodnie ze swoją naturą, a ja zgodnie z moją.

Święci przez przypadek

Nie bądźmy świętymi przez przypadek, ale świętymi z premedytacją. Niech nasze dobre uczynki będą świadomym wyborem, a nie zbiegiem okoliczności.

Do palącego się szybu naftowego wezwano wiele specjalistycznych ekip, ale żadnej z nich nie udało się zbliżyć na odpowiednią odległość ze względu na intensywny żar. Tylko miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej udało się to zadanie. Strażacy, gotowi do działania wyskoczyli z wozu. W trakcie akcji niektórzy odnieśli poważne obrażenia, ale po krótkim czasie ogień udało się ugasić. Właściciel zorganizował wielką uroczystość. W podziękowaniu za ugaszenie pożaru wręczył bohaterom pokaźny czek. Kiedy dziennikarz zapytał się dowódcy, na co zostaną wydane pieniądze, ten bez namysłu odpowiedział: - w pierwszej kolejności na pewno musimy naprawić hamulce w wozie strażackim.

Jak mrówka na grzbiecie słonia

Czasem czujemy się przytłoczeni trudnościami tego świata i żeby dodać sobie animuszu pokrzykujemy jak ta mrówka. Jesteśmy małym ogniwem wszechświata, ważnym, ale tylko ogniwem. Pamiętajmy, że aby wpływać na losy tego świata nie musimy zachowywać się jakbyśmy byli najważniejsi.

Pewna mrówka wybrała się na spacer po grzebiecie słonia. Podziwiała pogodne niebo i piękną przyrodę, aż tu nagle usłyszała ryk lwa. Słoń się wystraszył i zaczął biec, a mrówka złapała się kurczowo jego sierści, żeby nie spaść. W pewnym momencie słoń przebiegł przez drewnianą kładkę, a kiedy to robił, kłody rozłożone nad strumieniem aż zatrzeszczały. Mrówka wykrzyknęła dumnie: "ale zatrzęśliśmy mostem"!

Young adults with candles

 

Wspomóż Misjonarzy Werbistów!

Twoja ofiara pomoże naszym kapłanom i braciom zakonnym głosić Ewangelię w najdalszych zakątkach świata.

ZŁÓŻ OFIARĘ